Film z gatunku rape&revenge raczej przeze mnie średnio lubianego. Zrealizowany dla włoskiej telewizji, więc raczej niezbyt brutalny, ale normy europejskie są inne niż zamorskie więc też podobno w stronę uładzenia też za bardzo nie idzie. Luisa będzie się mściła na psychopacie, który napadł jej męża i ją podczas weekendowego odpoczynku.
Clash to film opowiadający o młodej kobiecie, która chroni się z niezbyt uczciwie zdobytymi pieniędzmi w jakimś opuszczonym magazynie. Wkrótce pojawia się w nim jakiś tajemniczy mężczyzna, który zaczyna ją prześladować. Czy jest prawdziwy, czy to tylko wytwór jej wyobraźni?
Scenariusz i reżyseria:
Julien Carbon, Laurent Courtiaud
Obsada:
Frédérique Bel - Catherine Trinquier
Carrie Ng - Carrie Chan
Carole Brana - Sandrine Lado
Stephen Wong Cheung-Hing - Patrick
Femme Fatales, tajemniczy artefakt, okrutne morderstwa. No i
perwersyjne łoże boleści. Akcja filmu rozgrywa się w Hong Kongu, gdzie wszystko jest możliwe, a tortura może być rozkoszą...
Film czerpie pełnymi garściami ze stylistyki giallo, główne role odgrywają w nim złe kobiety. I założenia piękne. Z pewnością ciekawie się to ogląda, twórcy odrobili lekcje, tworząc sugestywne, nasycone kolorystyką sceny. Od fabuły nie oczekujmy cudów, rzekłbym że bywa miejscami nieco abstrakcyjna. Ale czy to szkodzi?
Z zaciekawieniem oglądałem ten film, a nawet
powoli tworzę do niego napiski.
Nie znalazłem trailera. Rzecz jest o kobiecie, która przebywając w sanatorium natyka się na kryjące się tam... feministki o zapędach kanibalistycznych, które pożerają facetów. Film umieszczony w psychodeli lat 70, ma obfitować w widoki obnażonych kobiet, więc... pewnie mi się spodoba.
Niemiecki film Masks wpisuje się w nurt neogiallo, z tego co widzę po trailerze. Z streszczenia fabuły można się dowiedzieć, że chodzi o tajemniczą metodę sukcesu aktorskiego, nad którą pracował niejaki Matteusz Gdula, założyciel szkoły aktorskiej. Niestety, popełnia samobójstwo, a raczej nie bardzo utalentowana Stella, która uczęszcza do jego szkoły usiłuje odkryć sekretną metodę. Staje się przy tym świadkiem wydarzeń dziwnych i makabrycznych...
Kolejny film który został nagrany w 2010 i nie wyszedł. A może być interesujący. Surrealistyczny klimacik. Taki jak lubię. Obecność Mansona chyba gwarantuje sporą dawkę perwersji, o co nietrudno wnikając w umysł Carrolla, który objawiał skłonności pedofilskie, o czym świadczą chociażby zdjęcia wykonane Alice Pleasance Liddell, dziewczynce, która posłużyła za pierwowzór Alicji w krainie Czarów. Rodzice jej zakazali w końcu kontaktów z pisarzem, a on sam nie był mile widzianym gościem.
